Forum www.wilniuki.fora.pl Strona Główna www.wilniuki.fora.pl
gdzie wilniuki tam kaziuki
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Znani Polacy - Patrioci

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wilniuki.fora.pl Strona Główna -> Nasze korzenie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 23:54, 26 Sty 2013    Temat postu: Znani Polacy - Patrioci

ANTONINA DOMAŃSKA z KREMERÓW (ur. we wrześniu 1853 w Kamieńcu Podolskim, zm. 26 stycznia 1917 w Krakowie) – pisarka.

Była córką Aleksandra Kremera (1813-1880) lekarza oraz jego żony Modesty Płońskiej (1815-1889), bratanicą Józefa oraz Karola Romana architekta, ciotka Lucjana Rydla. W 1865 zamieszkała w Krakowie, wyszła za mąż za Stanisława Domańskiego lekarza neurologa, profesora UJ. W 1890 debiutowała opowiadaniami na łamach "Wieczorów Rodzinnych", dużą popularność zyskała jako autorka powieści i opowiadań historycznych dla dzieci. Przedstawiona w krzywym zwierciadle przez Wyspiańskiego w Weselu jako Radczyni. Została pochowana na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie.
Fragment z opowiadania „Ave Maria”:
„Przywódca łuczników dał umówiony znak swoim ludziom, rzucili się piorunem na zbójeckie szeregi; dwunastu silnych, odważnych chłopów zwarło się ze zbirami z Foitsbergu... Z jednej i z drugiej strony padło odrazu dwóch czy trzech ciężko ranionych... walczący podniecali się hukaniem i wrzaskiem, powietrze brzmiało jękami konających, a skaliste ściany przeciwległego brzegu powtarzały te straszne głosy kilkakrotnem echem. Pod ciosami toporów i mieczów bluzgała krew na szary proch gościńca. Stary Pieter zarzucił na twarz kaptur od opończy i siedział na bryce skurczony, nieprzytomny ze strachu.
Walka trwała niedługo. Ktoś krzyknął gromko: — Uprzątnąć drogę... trupy do wody! Hej, dziadu, zbieraj manatki; szczęście twoje, iżeś się nie przeciwił mej woli; tamci nie chcieli słuchać, zapłacili drogo... No, złaź z woza i kwap się co żywo, abyś za dnia w domu stanął. A to się trzęsie, stare próchno... Cha, cha, cha! Nie zasłaniaj oczu, bo się na którem cielsku przewrócisz. Po sprawiedliwości godziłoby się i tobie łeb roztrzaskać; moich ludzi padło dziewięciu. Alem jest dobry; znaj pana: wybierz sobie jednego konia, cobyś z wygodą wracał. Przyznaj sam, dziadu, jako niesłusznie oczerniają ludzie rycerza z Foitsbergu; nie ino cię zdrowo i żywo puszczam, jeszcze z podarunkiem. Bierz konia śmiele, który ci się zda najzacniejszy, a zachowaj mnie we wdzięcznej pamięci.
Nieszczęśliwy kupiec, odarty z mienia, przerażony widokiem krwi i trupów, jeszcze musiał kłaniać się nisko zbójcy, że go puścił wolno”.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 0:01, 27 Sty 2013    Temat postu: Ks. ANTONI CZERWIŃSKI

26.01. wsp. Ks. ANTONI CZERWIŃSKI (08.10.1881 – 26 styczeń1938), duszpasterz, męczennik za wiarę.
Urodzony w Biłgoraju na Lubelszczyźnie i ochrzczony w miejscowym kościele parafialnym. Jeszcze dzieckiem będąc, przeprowadził się z rodzicami do Jałty na Krymie. Seminarium duchowne ukończył w Saratowie, a następnie odbył studia w Akademii Duchownej w Petersburgu, uzyskując tytuł magistra teologii.
W dniu 02 kwietnia 1905 przyjął święcenia kapłańskie roku z rąk mohylewskiego metropolity, abp. Grzegorza Szembeka Przez pewien czas był katechetą w Nikołajewsku w dek. saratowskim oraz sekretarzem i kapelanem ordynariusza diec. tiraspolskiej, bp Josepha Kesslera. Od 1911 był administratorem parafii Władykaukaz (późn. Ordżonikidze), oraz katechetą w miejscowym gimnazjum męskim i żeńskim. W czasie I wojny świat. wziął na wychowanie grupę sierot. W latach dwudziestych i trzydziestych miał również pod opieką pozbawione duszpasterzy parafie w Mozdok i Groznym w d. dek. Piatigorsk oraz wspólnoty katolików w Chasow-Jurcie a do 1932 także w Chutorze Mińskim. Ksiądz Antoni został ostatnim katolickim duchownym we wschodniej części Północnego Kaukazu, służąc posługą duszpasterską wszystkim tamtejszym wspólnotom. Dnia 02.01.1936 został aresztowany w Ordżonikidze. Na rozprawie sądowej 15.12.1936 został oskarżony o to, że założył i kierował kontrrewolucyjną, faszystowską i nacjonalistyczną grupą w składzie: Obuchowicz Walentyna, Baczer-Trike Sofia, Blechman Bolesława, Czerwińska Emilia, Czuczejko Franciszka i inni oraz prowadził kontrrewolucyjną robotę wśród polskiej ludności miasta Ordżonikidze. Oskarżony został także o to, że w czerwcu 1923 r. kontaktował się z agentami międzynarodowego wywiadu, Smets Adrianem i Antonio Faragalli, przybyłymi do ZSSR z jednego z faszystowskich krajów. Pierwszy z wymienionych był delegatem apostolskim w Persji, a ks. A. Faragalli mu towarzyszył. Razem z ks. Czerwińskim aresztowani zostali: stróż kościoła Franciszek, organista Obuchowicz, nauczycielka polska Albina Pawłowna Harbik z matką i siostrą oraz siostra ks. Czerwińskiego, Emilia Czerwińska. Wszyscy zostali oskarżeni o współpracę w wywrotowej działalności Czerwińskiego. Obuchowicz otrzymał wyrok 10 lat łagrów. Ponieważ jego żona już nie żyła, dziećmi Obuchowiczów opiekowała się później siostra ks. Czerwińskiego, Emilia. Po niemal rocznym śledztwie w miejscowym więzieniu, zaczął tracić wzrok (przestał widzieć na jedno oko), a w więzieniu stracił go zupełnie – na spacerach poruszał się, trzymając się ściany. Ks. Czerwiński został z 01 na 02.11.1937 przez Wojenny Trybunał Północnokaukaskiego Okręgu Wojsk. skazany na śmierć przez rozstrzelanie oraz na konfiskatę majątku. Wg relacji byłych parafian ks. Czerwiński został rozstrzelany 26.01.1938. Miejsce pochówku zwłok duchownego nie jest znane. Dawni parafianie i ich dzieci wspominają go jako bezinteresownego, pełnego oddania i wielkiego serca człowieka i duszpasterza. 27.05.1958 został zrehabilitowany. Proboszcz odrodzonej par. Władykaukaz, ks. Bronisław Czaplicki (od 1991 rezydujący w Prochładnem na terenie Republiki Kabardyjsko-Bałkarskiej) rozpoczął gromadzenie źródeł dotyczących osoby ks. Czerwińskiego z zamiarem rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego. Z tych danych powstał obraz wspaniałego duchownego, proboszcza który oddał swoje życie za Chrystusa i Kościół tak jak wielu duchownych i świeckich w okresie prześladowań za wiarę.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wilniuki.fora.pl Strona Główna -> Nasze korzenie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin