Forum www.wilniuki.fora.pl Strona Główna www.wilniuki.fora.pl
gdzie wilniuki tam kaziuki
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

co zostawili i zabrali ze sobą wypędzeni kresowiacy?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wilniuki.fora.pl Strona Główna -> Kresy Wschodnie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kresowiak




Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kresy

PostWysłany: Pon 6:50, 08 Lis 2010    Temat postu: co zostawili i zabrali ze sobą wypędzeni kresowiacy?

Dla mnie dwoma symbolami, które znam z powiadań osobistych bliskich mi ludzi, a które po prostu bardzo przeżywam, są następujłące obrazy.

Obraz z Litwy

Pani Maria Piotrowska (1914 Wilno – 1995 Warszawa) przed wojną pracownik Uniwersytetu Stefana Batorego, w czasie wojny żołnierz AK odpowiadający w Wilnie za pomoc i ratowanie Żydów, kończy na wileńskim dworcu doglądanie pakowania rzeczy, w tym nielicznych zbiorów uniwersyteckich, jakie zezwolono zabrać ze sobą naukowcom.

W torebce leży dokument wyjazdowy, gdzie o własnym domu stoi wpis wojskowych władz radzieckich: „Mieszkanie pozostawił(a) w stanie do przyjęcia”.

Wreszcie jest koniec prac i formalności przy wagonach towarowego pociągu, do spodziewanego odjazdu zostaje dobrych kilka godzin. Mąż wyjechał do Nowej Polski już wcześniej, by przygotowywać nowy dom.

Pani Maria, którą znam jako osobę o niesamowitej serdeczności i mówiącą do końca życia cudownymi intonacjami wileńskimi, wychodzi na plac przed dworcem. Jest późne popołudnie złotej jesieni. Wsiada do dorożki. Wszyscy w Wilnie, rzecz jasna, mówią po polsku.

Słyszymy:
- Proszę, niech pan jedzie gdziekolwiek.
- Jak pani to znaczy powiedziała, to znaczy gdzie?
- Przepraszam. Widzi pan, jadę żegnać się z miastem. Ale może najpierw pod Ostrą Bramę, a potem jak pan uważa.



Obraz z Podola

Karol Maciura (1901 wieś Nowosiółka na Podolu – 1973 Grodzisk Mazowiecki), widzimy go w tej samej porze dziejowej: jesień 1945.

Deszcz mrzy, krowa ryczy, pies szczeka, młodsze dzieci płaczą, żona ma w oczach już wszystko do góry dnem, przy otwartych wrotach wiejskiej gospody stoi obładowany tobołami parokonny wóz, który ma zawieźć rodzinę za parę kilometrów na stację kolejową – stację zbiorczą.

Wtem pan Karol zdejmuje zabłocone buciska, siada przy piecu w domu, gdzie się urodził sam i posiadł ośmioro dzieci, i mówi do wszech:
- Zostawcie wy mnie w spokoju. Nigdzie nie pojadę.

Ale czas nagli. Staraniami żony i starszych dzieci udaje się jednak na pana Karola założyć buty z powrotem. Nim jednak przeprowadzi rodzinę przez bramę, zatrzymuje się i mówi:
- Czekajcie. Trzeba jak należy.
Z żoną stają na kolana i w ziemnym pokłonie całują ustami próg. Potem każą to samo zrobić dzieciom.

Czas nadszedł. Sąsiadom pozostają krowa i uwiązany zaniepokojony pies. Wóz rusza w ociekający drobnymi łzami mrzący deszcz.

*

Znałem tych ludzi osobiście, gościłem w nowych domach w Nowej Polsce, staram się nie zapominać, jak bywam w Polsce, odwiedzać ich groby: pani Maria na Woli, pan Karol na Powązkach.

Jedynie, co chce się dodać to wręcz powstając:
Cześć – Ich – Pamięci.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kresowiak




Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kresy

PostWysłany: Pon 6:52, 08 Lis 2010    Temat postu: Tomek z Warszawy

Tak! Moja rodzina ze strony Mamy też wyjechała w maju 1945. Mieli skierowanie do Gdańska, trafili do Torunia. Tam Mama skończyła Uniwersytet Mikołaja Kopernika (geografię). Potem wyszła za mąż i osiedlili się w Warszawie. Jak już można było – często jeździliśmy do Wilna. Ja też – prywatnie z nimi, lub służbowo. Babcia zmarła w 1992r. A Mama niestety dość niedawno, w lipcu (niespodziewany rak…). Jeszcze w zeszłym roku byliśmy razem w Wilnie.
Tak nieraz rozmawialiśmy, że jesteśmy patriotami warszawskimi, ale gdyby dzieje inaczej się potoczyły, kto wie, być może mieszkalibyśmy w Wilnie. Do miasta tego stale staram się w miarę regularnie powracać. Bardzo je lubię – podobnie jak inne stolice bałtyckie: Rygę czy Tallinn.
Tomek z Warszawy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wilniuk




Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wilno

PostWysłany: Pon 6:55, 08 Lis 2010    Temat postu:

Serdeczny, a to bardzo, uścisk dłoni. Podziwiam piękno starego Tallinna – piękno z północnej baśni – oraz w ogóle Estonię i Estończyków. Relatywnie najmniej znam Rygę, po raz ostatni byłem tam przed półtora rokiem, a przed tym mieło się 33 lata przerwy, chociaż w sumie chyba pięć razy. W Rydze, najbardziej wielkomiejskiej, niezwykle intersująca jest wielepłaszczyznowość narodowa jej historii. Poza tym w przypadku ziem estońskich i łotewskich bardzo silnie czuje się tam wielkie tchnienie morskiej historii Bałtyku. Wilno zaś, Wileńszczyzna i Żmudź – to poza niezaprzeczalnym pięknem przede wsystkim nie do zmierzenia ładunek emocjonalny.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wilniuk




Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wilno

PostWysłany: Pon 6:57, 08 Lis 2010    Temat postu:

Mnie też brakuje sylwetek Wilniuków i wilniuków, którzy przyjechali na spotkanie ze swoim miastem i krajem. Ten pierwszy materiał był niestety, nie o tych, kto przyjechał, a o Matce Boskiej Ostrobramskiej, o Której mamy przecież bardzo bogatą literaturę.

Ciągle czekam na te rozmowy, wywiady. Ale tego wszystkiego nie można przecież zmieścić w jednym artykule.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tatiana




Dołączył: 04 Cze 2009
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 7:01, 08 Lis 2010    Temat postu:

Aby opisać sylwetki ludzi i choć pokrótce scharakteryzować, należałoby użyć wielkich środków.

Ktoś tych ludzi musiałby wysłuchać i zredagować ich relacje.To nie jest czas w takim dniu na tak daleko posuniętą rekonstrukcję całego życia.

Dzięki temu , że w dzieciństwie każdorazowo uczestniczyłam z rodzicami w odwiedzinach na wileńszczyżnie, mogłam być świadkiem przekazywanych wspomnień tych, co wyjechali i tych co zostali.

Szczerze powiedziawszy jestem wdzięczna swoim rodzicom za to, że zdobyli się na odwagę i opuscili swoją ojcowiznę.Bo chociaż w pierwszych 20-stu latach było bardzo ciężko, to u schyłku swego żywota mogli żyć godnie.

Co do przebiegu tak zwanej repatryiacji to i owszem była, ale w latach 50-tych kiedy to Gomułka upomniał się o reszte obywateli Polski na kresach.Tak nawiasem mówiąc to w latach 40-tych Gomułka był ministrem -ministerstwa Ziem Odzyskanych.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tatiana




Dołączył: 04 Cze 2009
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 7:02, 08 Lis 2010    Temat postu:

Wilno.A reszta wileńsczyzny??Choć by takie Landwarowo-zgroza az sie płakać chce a Troki, Stare Troki.Las tylko pachnie tak jak zawsze i ten łubin kochany.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
senior




Dołączył: 04 Cze 2009
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 7:04, 08 Lis 2010    Temat postu:

Zawsze uważałem żę expatrianci jest określeniem właściwym.Korygowałem i oburzałem się na ogłoszenia dotyczące „repatriantów”w Domu Polonii w Warszawie na Krakowskim Przedmieściu ale nic to nie zmieniło.

Milczenie ze strony Prezydenta i Rządu RP na temat wysiedleń Polaków z kresów ,w kontekście wypędzonych Niemców moim zdaniem jest niewybaczalne.Stwarza to wrażenie międzynarodowe o pokrzywdzonych Niemcach i powracających z ziem wschodnich do Ojczyzny Polakach.

Myślę że stąd biorą się następne pretensje że Suwałki są litewskie, Białystok białoruski a Przemyśl ukraiński.

Jeśli chodzi o nasze krzywdy to warto byłoby stworzyć Zapis Historii Mówionej bo nie każdy potrafi opisać swoje przeżycia wywózek ,prześladowań i pozostawienia ojczyzny na wschodzie,ale wielu potrafiłoby to opowiedzieć co można łatwo nagrać aby ocalić od zpomnienia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
senior




Dołączył: 04 Cze 2009
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 7:04, 08 Lis 2010    Temat postu:

pomysł na taśmotekę kresową przedni, ale niestety b. spóźniony. Tych, którzy najwięcej zapamiętali jest już najmniej.

Gdy np. w ub. roku do Iwieńca w pow. wołożyńskim przybyła grupa studentów z zamiarem spisywania doświadczeń Ludzi pamiętających wojnę i ostatnie lata II RP, miejscowa prezeska ZPB odpowiedziała im : ‘spóźniliście się o 10 lat”.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
senior




Dołączył: 04 Cze 2009
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 7:05, 08 Lis 2010    Temat postu:

Pytanie zasadnicze jakie należy sobie postawić jest proste:czy Kresy są czy nie są naszym Dziedzictwem?

Ponieważ są (nawet Gaz.Wybiórcza nie ośmieli się zanegować,deprecjonować jak najbardziej,ale otwarcie zanegować nie może) to Instytut Kresowy powinien istnieć i działać już od dawna.Zestawmy kilka liczb.

Z jednej strony: 600 tys.zł w pierwszym roku działalności nieistniejącego już Instytutu,zredukowane do 400 tys.zł oraz 100 tys.zł(!!!) w ostatnim roku.

Z drugiej strony: 100 mln zł na Muzeum Żydowskie.Ponoć kosztorys opiewa już na 400 mln zł.(!!!)Połowa tych „kosztów” ma być uregulowana przez m.st.W-wa i Min.Kultury.

Sorry,Kresy jak najbardziej ale żydostwo nie jest moim dziedzictwem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wilniuki.fora.pl Strona Główna -> Kresy Wschodnie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin