Autor Wiadomość
Tatiana
PostWysłany: Śro 20:22, 11 Sie 2010    Temat postu:

.
Polskie kresy na płytach dvd
@@@

Trwający ponad 80 minut film pt: "Wilno z okna na Szkaplernej" pokazuje wędrówkę rodowitej wilnianki, która po śmierci ojca, jako kilkuletnie dziecko, w 1954 z matką wyjechała na Ziemie Zachodnie.

Po ponad 50 latach wróciła do Wilna i razem ze stryjecznym bratem zaczęła szukać śladów młodości jej rodziców i krewnych oraz swojego dzieciństwa.

Tak jak miała szczęście odkryć, że jej stryj nie zginął w bombardowaniu Baranowicz w czasie wojny, a po jej zakończeniu ożenił się i wyjechał w 1945 r. do Polski, tak - dzięki pomocy rektora kościoła NMP Na Piaskach w Wilnie - odnalazła groby ojca i brata oraz dom na ul. Szkaplernej, w którym mieszkała jako dziecko.

Film, nagrany w nowoczesnym formacie ekranowym (16:9), pokazuje wędrówkę po cmentarzach, starych uliczkach i zaułkach Wilna, fragmenty liturgii w Kościołach i cerkwiach, a przede wszystkim w kościele franciszkańskim i kaplicy Matki Boskiej Ostrobramskiej.





Szczegółowe informacje i zamówienia:

sokal2@wp.pl
tel.660-332-172



@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@


Film DVD dla Ciebie

Na filmie dvd (28 minut w formacie ekranowym 16:9)
niesamowita historia ludzi i cudownego obrazu
Matki Boskiej Łaskawej z Tartakowa k/Sokala w woj. Lwowskim



kilka fotek z tego filmu na stronie:
www.rodowy.pl/lukawiec


Zamówienia proszę składać pod adresem:

sokal2@wp.pl

lub telefonicznie: 94-340-60-06


@@@@@@@@@@@@@@@@


Cytat:
Sokal i kresy nad Bugiem - dvd




O czym jest film?

Przepiękne są wnętrza cerkwi obrządku grecko-katolickiego, m.in. św. Piotra i Pawła oraz św. Mikołaja, w której B.Chmielnicki brał ślub.

Sporo miejsca zajmuje pobyt w ruinach pałacu Potockich i czynnym już od 2004 r. kościele rzymsko-katolickim i cerkwi w Tartakowie.

W maju 2007 r. odbyła się w tym kościele Msza św. w dwóch językach: polskim i ukraińskim. Normalnie raz w tygodniu przyjeżdża ksiądz z Czerwonogradu (dawniejszy Krystynopol) i odprawia nabożeństwa w języku ukraińskim.

Na pewno duże wrażenie zrobią ujęcia klasztoru Bernardynów (obecnie znajduje się w nim ciężkie więzienie) oraz piękne widoki starego miasta i cmentarza w Sokalu. Wszystko jest uzupełnione rozmowami z mieszkańcami sokalszczyzny w języku polskim i ukraińskim.

Fragmenty filmu można obejrzeć po kliknięciu na linki:

Sokal k/Lwowa - intro do filmu:
http://rodowy.pl/video/sokal_intro.WMV

Sokal k/Lwowa -cerkiew pw. św.Piotra i Pawła:
http://rodowy.pl/video/cerkiew_pp.WMV

Zabuże k/Sokala - cerkiew pw. św. Michała Archanioła:
http://rodowy.pl/video/cerkiew_zab.WMV

Czas trwania filmu = 70:00 minut

Informacje i zamówienia:

sokal2@wp.pl
tel.660-332-172
Gość
PostWysłany: Pon 23:44, 08 Cze 2009    Temat postu:

Polacy chcą a Litwini mogą... 08/15 2008.05.10 11:21
Polacy chcą poznać miasto, mile spędzić czas i być rozumianymi.
Aleksandra Akińczo
PostWysłany: Pon 23:43, 08 Cze 2009    Temat postu: W weekend Wilno okupują Polacy

W weekendy w starej części Wilna, które już 88 lat należy do Litwy, czasami nie usłyszysz litewskiego słowa, gdyż miasto jest okupowane przed Polaków - pisze dziennik "Vilnius Diena"

Autor pełnego sarkazmu artykułu pt. "Vilnius przekształca się w Wilno", Gintautas Degutis, szukając odpowiedzi na pytanie, co "ich (Polaków) przyciąga do miasta, w którym Polska rządziła w latach 1919-1939 r.", dołączył się do jednej z polskich wycieczek, oprowadzanej przez Polkę mieszkającą na Litwie.

Degutis odnotowuje, że przybysze nawet nie usiłują porozumiewać się w innym języku. "Wszystkie życzenia (w kawiarniach, hotelach) sypią po polsku i nawet nie zauważają, iż kelnerce trudno zrozumieć, o co chodzi; tykają palcem w menu, dodając 'ja bym chciał to'" - pisze autor.

"Ruszyliśmy w stronę cmentarza na Rossie, chociaż zgodnie z programem mieliśmy zwiedzać Ostrą Bramę. 'Teraz nie ma tam niczego interesującego, odbywa się litewska msza, lepiej zaczekajmy, aż się skończy'" - cytuje przewodniczkę Degutis, odnotowując, że w odróżnieniu od większości Polaków mieszkających na Litwie, przewodniczka doskonale mówi po polsku.

"Wreszcie doczłapaliśmy do mogiły (marszałka) Józefa Piłsudskiego(...). W trakcie wycieczki odwiedziliśmy 15 kościołów, przede wszystkim te, w których msze odbywają się w języku polskim. W każdym z kościołów Polacy padali na kolana, by pomodlić się, dopiero potem przewodniczka kontynuowała opowiadanie" - czytamy.

"Po dwudniowej wycieczce przypominającej lekcję patriotyzmu(...) wstąpiliśmy na piwo i prawie do północy dzieliliśmy się wrażeniami(...). Okazało się, że dla Polaków nie jest ważne obejrzenie wszystkich miejsc związanych z ich narodem, a zapoznanie się z samym miastem, jego architekturą, chcą po prostu dobrze spędzić czas. Propolskie idee i przesiąknięte patriotyzmem opowiadania pozostają jedynie w ustach przewodników - miejscowych Polaków" - czytamy.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group